Młoda mama zachorowała na nowotwór dziecięcy. Iwona: Chcę wrócić zdrowa do syna

2023-03-20 14:14

Neuroblastoma u osoby dorosłej? Wydawałoby się, że to niemożliwe, bo przecież to rak, który dotyka dzieci. A jednak, bardzo rzadko, ale zdarza się, że chorują na niego także dorośli. Ten ogromny pech spotkał 32-letnią Iwonę Balsam, młodą mamę, która od lat wychowuje samotnie syna. Gdy chłopiec miał kilka lat, stracił tatę. Teraz może zostać całkowitą sierotą.

Młoda mama zachorowała na nowotwór dziecięcy. „Chcę wrócić zdrowa do syna, chodzić z nim na spacery”
Autor: Siepomaga.pl Młoda mama zachorowała na nowotwór dziecięcy. „Chcę wrócić zdrowa do syna, chodzić z nim na spacery”

Iwona Balsam dwa lata walczyła o diagnozę. A gdy ta w końcu przyszła, zwaliła z nóg. Złośliwy guz nadnercza, a następnie przerzuty na węzły chłonne i te słowa: „Niestety, ma Pani ogromnego pecha. To rak dziecięcy, neuroblastoma”. Szanse na wyleczenie młodej mamy daje klinika w Barcelonie. Pracują w niej lekarze, którzy znają takie przypadki, potrafią je leczyć, a co najważniejsze nie przekreślają jej szans. Koszty leczenia są jednak ogromne – ponad 5 milionów złotych. Na portalu siepomaga.pl trwa wyścig z czasem - pasek na zbiórce póki co zapełniony jest jedynie w 7, 5 proc.

Poradnik Zdrowie: nowotwory ginekologiczne

Rozpaczliwy apel mamy. „Obowiązkiem matki jest żyć, a 32 lata to nie czas na śmierć”

„Wychowuje synka Kacpra, który ma 15 lat. Od zawsze był dla mnie najważniejszy. Stracił tatę, gdy miał kilka lat… Nie wyobrażam sobie, że i mnie miałoby zabraknąć w jego życiu. Jesteśmy tak blisko, spędzamy ze sobą mnóstwo czasu - czytamy w opisie zbiórki.

Na nagraniu dołączonym na profilu siepomaga.pl pani Iwona wystosowała błagalny apel:

„Kochani, ja was już nie proszę, ja was błagam, żebyście pomogli mi wygrać tę nierówną walkę, żebym mogła wrócić zdrowa do mojego syna, chodzić z nim na spacery, na piłkę. Błagam was nie zostawiajcie mnie samej”.

Diagnoza: Guz nadnercza - neuroblastoma z przerzutami do węzłów chłonnych

Iwona Balsam doskonale wie, co to jest ból nie do wytrzymania, ponieważ przez lata cierpiała na endometriozę. Gdy w końcu udało się zapanować nad tą chorobą, w 2020 roku znów coś złego zaczęło się dziać z jej organizmem. „Bolało mnie całe ciało i odsyłano mnie od lekarza do lekarza. Dwa lata walczyłam o diagnozę, która okazała się tragiczna” – czytamy w opisie zbiórki.

W końcu usłyszała wyrok – guz prawego nadnercza, 16-centymetrowy.

„Świat się dla mnie zawalił, ale mimo wszystko postanowiłam walczyć. 11 lipca 2022 roku poddałam się operacji usunięcia guza, węzłów chłonnych oraz prawego nadnercza. Wierzyłam, że będzie już tylko lepiej. Jednak badania histopatologiczne kolejny raz nie były dla mnie łaskawe. Zdiagnozowano przerzuty na węzły chłonne oraz usłyszałam dodatkowe, bardzo gorzkie słowa: “Niestety, ma Pani ogromnego pecha. To rak dziecięcy, neuroblastoma…”. W tym momencie wiem, że zainfekowany jest cały brzuch, czekamy na informacje, gdzie dokładnie umiejscowił się potwór” – pisze.

W Polsce jedyną metodę leczenia, jaką lekarze proponują pani Iwonie, jest chemioterapia, dlatego kobieta postanowiła poszukać innego leczenia, które daje większe szanse na pokonanie raka. „Pojawiła się nadzieja na terapię w Barcelonie. Jest bardzo skuteczna, jednak przekracza moje możliwości finansowe” – tłumaczy.

W tej chwili pani Iwona jest już po konsultacjach w klinice w Barcelonie. W lutym tego roku przeszła liczne badania, na podstawie których zakwalifikowano ją do leczenia. Czeka tylko na to, by pasek na zbiórce zapełnił się na zielono w 100 proc.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany

NOWY NUMER

POBIERZ PORADNIK! Darmowy poradnik, z którego dowiesz się, jak zmienia się ciało kobiety w ciąży, jak rozwija się płód, kiedy wykonać ważne badania, jak przygotować się do porodu. Pobieram >

Pobieram
poradnik ciaza