Cud w Turcji. Uratowano 20-dniowego noworodka. Pod gruzami spędził 60 godzin
Po poniedziałkowym trzęsieniu ziemi w Syrii i Turcji trwają akcje ratunkowe. Ratownicy walczą z czasem, by odnaleźć jeszcze żywe osoby. W prowincji Hatay w Turcji około 60 godzin od kataklizmu udało się uratować 20-dniowego chłopca.

Według najnowszych szacunków, które podała agencja AFP liczba zabitych po poniedziałkowym trzęsieniu ziemi przekroczyła już 16 tys. osób, z czego 13 tys. to ofiary na terenie Turcji. Niestety z godziny na godzinę maleją szanse na to, że spod gruzów wyciągnięci zostaną żywi ludzie. Działania służb komplikuje zimowa pogoda. Poszkodowanym, którzy jeszcze żyją pod zawalonymi budynkami, oprócz głodu i pragnienia grozi śmierć z wyziębienia.
Turcja. W prowincji Hatay odnaleziono żywego noworodka
Tureckie media obiegło zdjęcie zaledwie 20-dniowego chłopca Kerem Agirtasa, który został odnaleziony żywy w Hatay (południowo-wschodnia Turcja). Jak podaje portal onedio.com chłopiec został uratowany około 60 godzin po trzęsieniu ziemi. Według medialnych doniesień stan noworodka ma być dobry.
Zdjęcia agencji Reutersa z wizerunkiem chłopca krążą także w mediach społecznościowych.
"Ratownik trzyma chłopca Kerema Agirtasa, 20-dniowego ocalałego, który został wyciągnięty spod gruzów po trzęsieniu ziemi w Hatay w Turcji, 8 lutego 2023 r." - brzmi podpis pod nimi.
Dziewczynka zaraz po porodzie uratowana w Syrii
W Syrii z kolei dwa dni temu została uratowana dziewczynka, która urodziła się pod gruzami zaraz po pierwszym, najsilniejszym wstrząsie. Gdy została odnaleziona przez ratowników, była jeszcze połączona ze swoją mamą pępowina. Niestety kobieta zmarła. O historii uratowanego spod gruzów noworodka w Syrii pisaliśmy w naszym serwisie.