2,5-letnie dziecko połknęło środek do udrażniania rur. Śmigłowiec LPR zabrał je do szpitala
Do dramatycznego zdarzenia doszło w Rogoźniku w województwie śląskim. 2,5-letni chłopiec rozgryzł środek do udrażniania rur. Na miejsce wezwano śmigłowiec LPR, który zabrał dziecko do szpitala w Katowicach.
Dramat rozegrał się 14 lutego około godziny 10 w miejscowości Rogoźnik w województwie śląskim. 2,5-letni chłopiec rozgryzł popularny środek przeznaczony do udrażniania rur. W pierwszej chwili pomocy udzielili mu wezwani na miejsce ratownicy medyczni z karetki pogotowia.
Ostatecznie jednak padła decyzja o przetransportowaniu chłopca śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. Informację o tym wypadku przekazało RMF FM.
Rogoźnik. 2,5-latek rozgryzł środek do udrażniania rur
Ze wstępnych informacji przekazanych przez lekarzy wynika, że stan chłopca jest dobry. Ma zostać w szpitalu przez kilka dni na obserwacji. Najprawdopodobniej dziecko wzięło do ust popularny środek do udrażniania rur w granulacie i rozgryzło go w ustach, ale nie połknęło. Stąd śmiertelnie niebezpieczny środek nie wyrządził mu aż tak wiele szkody.
Krystian Biesiadecki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Będzinie w rozmowie z Radiem Piekary przekazał, że dziecko było przytomne, gdy doszło do interwencji. Dodał także, że 2,5-latek, gdy doszło do wypadku, był pod opieką osoby dorosłej.
Szczegółowy przebieg zdarzenia jest jednak jeszcze ustalany.
Połknięcie żrącego środka chemicznego stanowi bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia dziecka, warto więc wiedzieć, jak prawidłowo zareagować w takiej sytuacji. Przeczytaj, co zrobić, gdy dziecko weźmie do ust niebezpieczną substancję.