Ojciec karmi piersią swojego syna. Mówi o sobie: "tata konik morski"
Tanius Posey, to transseksualny mężczyzna, który został ojcem. Dowiedział się o ciąży w trakcie trwania terapii hormonalnej. Przeżył wówczas niemały szok. Dziś pogodził się z tym, że rodzicielstwo opóźnia jego drogę do pełnej identyfikacji ze swoim ciałem i karmi syna... piersią. Mierzy się jednak z ogromną falą hejtu. I to o dziwo, nie tylko od środowisk konserwatywnych, ale nawet od osób z grona LGBTQ.
Tanius przechodził transformację z kobiety na mężczyznę przez 6 lat, gdy w 2021 roku źle się poczuł. Zgłosił się do lekarza i ku swojemu zaskoczeniu, dowiedział się, że jest w trzecim miesiącu ciąży. 31-latek musiał wtedy zaprzestać przyjmowania testosteronu, by móc bezpiecznie donosić ciążę.
Teraz jest rok po porodzie i woli karmić piersią, zamiast czym prędzej wracać do terapii umożliwiającej mu zakończenie zmiany płci. Te wszystkie kontrowersje sprawiły, że jest hejtowany zarówno ze strony środowisk konserwatywnych, jak i społeczności transseksualnej.
Przeczytaj: Mężczyzna urodził dziecko! Do zapłodnienia doszło drogą naturalną
Dowiedz się: "Mój syn ma 6 lat i zakłada sukienki swojej siostry. Nie wiem, jak reagować"
Mężczyzna mówi o sobie "tata konik morski", z uwagi na fakt, że w przypadku tych zwierząt samica składa setki jajeczek do "torby lęgowej", która znajduje się na ciele samca. Tanius zdecydował się podzielić swoim wyjątkowym doświadczeniem na TikToku. Ma teraz ponad 900 tys. fanów, a niektóre jego filmy mają po 10 mln polubień. Jego profil nie jest jednak wolny od hejtu.
W jednym z filmików, na którym widać jak karmi piersią, mężczyzna zacytował pewien nienawistny komentarz.
Dziecko powinno zostać odebrane.
Negatywne opinie płyną jednak nie tylko ze strony osób o konserwatywnych poglądach. Zdarzają się też osoby transpłciowe, które wyrażają się niepochlebnie o decyzji mężczyzny, co do karmienia piersią.
- Byłeś w ciąży i karmisz piersią. Nie jesteś wystarczająco trans - brzmi jeden z komentarzy, cytowanych przez Taniusa.
- Kompromitujesz resztę społeczności trans - stwierdził ktoś inny.
Mężczyzna nie zamierza jednak przejmować się takimi opiniami i uważa, że nie ma nic złego w chęci wykarmienia własnego dziecka, nawet w przypadku transpłciowych osób.
Tylko dlatego, że przeszedłem transformację, nie oznacza, że pozbyłem się chęci podawania dziecku składników odżywczych
- komentuje ojciec.
Dowiedz się: Tak seks i płeć określa współczesna młodzież - ten słownik pojęć powinnaś znać
