Dziecko powtarza brzydkie wyrazy: co możemy zrobić? [Porada eksperta]
Mam problem z 4-letnim synem, który ciągle powtarza brzydkie wyrazy (nie przekleństwa), wyzywa wszystkich domowników. Mówię mu, że tak nie wolno. Krzyk, kara, a nawet niezwracanie uwagi, nic nie pomaga. Mówi, że będzie już grzeczny, ale za chwilę zapomina i jest znów to samo. Wie, że wszyscy się denerwują, jak tak się zachowuje, a mimo wszystko robi na złość. Ponadto gdy się zdenerwuje, to czasem uderza się pięścią w czoło. Nie wiem już, co mam robić. Od września idzie do przedszkola, bardzo się obawiam, jak tam będzie się zachowywał.

Rozumiem, że ta sytuacja jest bardzo trudna dla całej waszej rodziny. Jednocześnie te "brzydkie słowa" - jak je pani ujęła - nie biorą się z powietrza. Proszę przyjrzeć się, w jaki sposób państwo wzajemnie się do siebie odzywacie, tzn. jak pani mówi do swego męża i jak mąż mówi do pani. Dziecko jest jak gąbka, wszystko chłonie i powtarza. Trudno jest tak małemu dziecku wytłumaczyć, że to jest złe i brzydkie, jeżeli sami państwo tak mówicie. Dzieci uczą się przez naśladowanie.
Karaniem pani nic nie zdziała. Najlepiej jest ignorować takie zachowania, ewentualnie chwalić i nagradzać te dobre, czyli np. zwracać uwagę, kiedy pani syn nie wypowiada się wulgarnie, a widać, że stara się zamieniać słowa z brzydkich na ładniejsze. Wtedy należy dziecko poinformować, że bardzo was cieszy, kiedy ładnie się zachowuje (nazwać dokładnie to zachowanie).
Przyczyną takiego zachowania może być stres, np. kłótnie w domu, rozwód, separacja, choroba itp. Proszę się zastanowić, czy takie rzeczy nie miały ostatnio miejsca w waszym domu. Kolejną przyczyną takiego zachowania może być brak konsekwencji jednego lub obojga rodziców. Jednocześnie widać, że dziecko ma duży problem z wyrażaniem uczuć - co jest normalne w tym wieku - dzieci często się złoszczą, jeżeli coś nie idzie po ich myśli lub chcą coś takim zachowaniem zyskać.
Można zastanowić się nad warsztatami psychologicznymi, które nauczą dziecko wyrażania uczuć i radzenia sobie z nimi. Czy państwo myśleliście o szkole dla rodziców? Jeżeli nie, to myślę, że jest to odpowiedni moment na to, aby skorzystać z takiej okazji. Szkoły dla rodziców często są organizowane przy poradniach psychologiczno-pedagogicznych. W najbliższym numerze "Bliżej Przedszkola" będzie artykuł dotyczący wyrażania uczuć, w tym uczucia złości, oraz przykładowe scenariusze zajęć do pracy z małym dzieckiem. Jeżeli pani ma taką możliwość, dobrze by było zakupić dany numer i wdrożyć ćwiczenia.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta